Po intensywnym, a zarazem chaotycznym marcu i kwietniu – spowodowanym przez retrogradacje Merkurego i Wenus, jak i zaćmienia Słońca i Księżyca – mogłoby się wydawać, że Słońce w ziemskim Byku przyniesie upragnioną ulgę i stabilność. Wzmocniony znak ognistego Barana zaburzy jednak ten błogi spokój, zachęcając nas do odważnych działań. W połowie maja będzie miała również miejsce pełnia Księżyca w Skorpionie, która przyniesie trochę mroku i tajemnicy. Podczas naszych niespodziewanych, osobistych “przemian”, mogą towarzyszyć nam też silne i skrajne emocje. Obserwujmy w tym czasie swoje myśli i uczucia, które będą wylewać się z oceanu podświadomości.
Słońce w Byku: Powrót do ciała i natury (19.04-20.05)
Słońce w Byku rozgrzewa coraz silniej chłodną jeszcze ziemię, przyspieszając wiosenny rozkwit roślin i wzmacniając naszą życiową energię. Natura wypełnia się soczystą zielenią i różnorodnością kolorów, dzięki czemu patrzymy bardziej pozytywnie na siebie i świat. Możemy teraz odczuwać większą potrzebę uziemiania, harmonii, rytuałów, dbania o zdrowie i wygląd czy zaspokajania pragnień ciała – w postaci masażów, relaksu, błogiego lenistwa, słodkich przyjemności, bogactwa smaków i innych zmysłowych doznań.
Ziemski żywioł zachęca do tworzenia stałych form, konserwatywnego działania i konkretnego podejścia do życia. W tym czasie wskazane są wszelkie aktywności związane z naturą, ogrodem, remontami, porządkami, inwestycjami i oszczędnościami. Możemy być też bardziej uparci, zachłanni i materialistyczni.

Ziemski Byk, a ognisty Baran
Astrologia nie jest jednak tak stabilna i jednokierunkowa, jak chciałby tego idealny Byk. W naszym Układzie Słonecznym występuje bowiem wiele, nierzadko sprzecznych ze sobą, czynników – i to właśnie one tworzą ogromną różnorodność.
W tym miesiącu wszechobecne zwolnienie tempa, cierpliwość i poczucie stabilnego gruntu pod nogami zakłócą tranzytujące przez ognisty znak Barana planety: Neptun, Wenus i Merkury. Już w połowie maja dołączy do nich również Saturn, zbliżający się nieuchronnie do bardzo ważnej koniunkcji z Neptunem, której punkt kulminacyjny nastąpi w lutym 2026 r. Po długim okresie nagromadzenia planet w chaotycznym i wrażliwym znaku Ryb, niecierpliwy Baran przyniesie świeżość i świadomość – ale też walkę „ego”, a czasami i nie do końca przemyślane decyzje.
Znak Barana sprawi, że będziemy bardziej chętni do ruchu, fizycznej aktywności, inicjowania nowych rzeczy, odważnych decyzji i ogólnego uzewnętrzniania energii. Waleczny Baran niejeden raz sprowokuje także drobne kłótnie, sprzeczki, konfrontacje czy słowną agresję. Warto będzie uważać na impulsywne odruchy – aby przez pośpiech nie zrobić czegoś bardzo głupiego.
Mars w ognistym znaku Lwa (18.04–17.06) zachęci do aktywnego spędzania czasu i czerpania z życia pełnymi garściami. W tym znaku będzie on znacznie silniejszy niż w emocjonalnym i wrażliwym Raku, w którym przebywał przez ostatnie kilka miesięcy z powodu retrogradacji. Mars w ognistym Lwie obudzi w każdym z nas duszę artysty, którego celem będzie stworzenie pięknych rzeczy, wyrażenie prawdziwych emocji i przyciągnięcie uwagi ludzi. Będzie trzeba jednak uważać na zbytni egocentryzm, pychę i przewrażliwienie na swoim punkcie – zwłaszcza przy tak wzmocnionym znaku Barana.

Neptun w Baranie (I 30.03 - 22.10)
Przejścia planet pokoleniowych (transcendentalnych) do innych znaków należą do rzadkich zjawisk w naszym życiu – głównie dlatego, że te planety poruszają się bardzo powoli. Neptun w Baranie pojawił się już 30 marca i pozostanie tam aż do 22 października, następnie podczas swojej retrogradacji cofnie się na kilka miesięcy do znaku Ryb. Do Barana wkroczy ponownie 26 stycznia 2026 i pozostanie w nim aż do 2039 r.
Neptun to symbol inspiracji, olśnienia, snu, duchowości, wiary, iluzji, sztuki i oderwania od materialnego świata. Baran – jako pierwszy znak zodiaku – symbolizuje z kolei początek, ruch i siłę.
Pobyt Neptuna w Baranie przyniesie na całym świecie spontaniczne poszukiwania duchowe, wyłanianie się nowych lub „odnowionych” ruchów ideowych, eksplozję inicjatyw łączących sztukę i religię oraz pojawianie się odważnych jednostek – „mistyków-wojowników” – zdolnych do pociągnięcia za sobą ludzi za pomocą wyidealizowanych idei czy buntu przeciw temu co stare. Neptun w tym znaku przyniesie nieoczekiwane zwroty akcji, chwilowe i intensywne zauroczenia ideologiami, szybkie fascynacje – ale też bolesne przebudzenia. Warto pamiętać, że podobne ruchy zainicjował już cykl Jowisz–Saturn w Wodniku w 2022 r. Wodnik jednak działał (i nadal działa) bardziej społecznie i teoretycznie – Baran częściej używa natomiast siły, gwałtowności i rzadko idzie na kompromisy, to wielki indywidulista.
Pluton w retrogradacji (4.05 - 14.10)
Gdy Pluton wejdzie w retrogradację, zaczną uruchamiać się w nas głębokie i złożone procesy psychiczne. Szczególnie jeśli retrogradujący Pluton będzie tranzytował przez ważne punkty w naszych horoskopach urodzeniowych.
Pluton to moc przemiany, utraty kontroli i uzdrowienia poprzez konfrontację z ciemnością. Jego retrogradacja działa głęboko w podświadomości, a efekty widoczne są często dopiero po dłuższym czasie. Będzie to drogocenny okres na medytacje, samoanalizy i refleksje życiowe. Wskazane będzie też oczyszczanie toksycznych relacji, szukanie w sobie „źródła mocy”, jak i walka z uzależnieniami i destrukcyjnymi nawykami.
Merkury w Byku (10-26.05)
Merkury w Byku spowalni na pewien czas gonitwę myśli i potok słów, zachęcając umysł do większej konkretności i praktyczności. Będzie to dobry czas na solidne przejrzenie ostatnich pomysłów i skupienie się na tych najbardziej realistycznych, a nie wyssanych z palca. Z Merkurym w Byku trudniej o nowatorstwo czy wychodzenie poza utarte szlaki myślenia. Z większą łatwością przyjdą nam natomiast manualne prace, małe inwestycje, zakładanie kont (lub skarbonek) na oszczędności czy tworzenie przemyślanych biznesplanów.

Pełnia Księżyca w Skorpionie (12.05)
Pełnia Księżyca w Skorpionie będzie intensywnym i emocjonalnym czasem. Wodny Skorpion sięgnie do najgłębszych emocji i uczuć – tych wypartych lub zapomnianych. Wydobędzie na powierzchnię niezagojone rany i traumy, które będą domagać się uzdrowienia. W tym okresie (kilka dni przed i po) możemy czuć się przeciążeni bodźcami i potrzebować większej intymności, a nawet będziemy szukać „bezpiecznej kryjówki”.
Skorpion wzmocni tematy nieufności, seksualności, zazdrości i manipulacji. Uran w koniunkcji do Słońca i opozycji do Księżyca zrobi tutaj trochę większe zamieszanie, prowadząc do niespodziewanych i nagłych wydarzeń, trudnych do przewidzenia. Dodając do tego kwadraturę Marsa, nie unikniemy raczej wybuchów emocji i frustracji. Trygon Saturna i Węzła Północnego do Księżyca może na szczęście ograniczyć nieco ten “emocjonalny chaos”, dając nam cenne wskazówki jak wyjść z trudnych i niekomfortowych sytuacji. Uważajmy jednak na wszelkie palenie mostów i pozwalanie naszej “ciemniejszej osobowości” na całkowite przejęcie sterów.
Skorpion – niczym Hades – skrywa bogactwo w mrokach podziemia. To znak wytrwałości, odwagi i alchemicznej przemiany. Pełnia w Skorpionie to szansa, by spotkać się z własnym cieniem i go w pełni zaakceptować – zamiast projektować go na „zewnętrznych wrogów”, demonów i inne potwory. Wystarczy, że będziemy na tyle odważni, aby spojrzeć sobie głęboko w oczy i zaakceptować swoje yin i yang.